Mówiłam Wam, że kolor
żółty to mój ulubieniec tej wiosny?:)
Mam w swojej szafie
żakiet,
biżuterię z takimi akcentami i niedługo szpileczki;p
Nigdy nie pomyślałabym, że można go tak fajnie łączyć z innymi kolorami lub ożywić stylizację tak jak np. dziś!:)
Mam na sobie granatową spódniczkę z sh i lity:)
Mój strój dopełnia piękny naszyjnik od
FlorArt. Tego sezonu polubiłam mocne akcenty na szyi:)
Poniżej zdjęcia w weekendu niestety było troszkę chłodniej więc na spacer był potrzebny płaszcz;/
A Wy jak tam humory po weekendzie?:)
Ja jestem bardzo wypoczęta!:)))
spódniczka-sh
bluzeczk-no name
płaszcz-sh +diy
znowu nowości kosmetyczne-błyszczyk
rimmel tusz z resztą też,kolor naprawdę zniewala!:) niedługo recenzja pokażę zdj przed i po:)
Etykiety: new, polecam, testuję